Ojcowski Park znają chyba wszyscy – przynajmniej ze słyszenia. Pamiętam jak lata całe temu w kółko oglądałam wszystkie zdjęcia w podręczniku do geografii i marzyłam, że kiedyś uda mi się do niektórych z tych miejsc trafić. Ojcowski Park Narodowy był jednym z moich ulubionych, ale dopiero po trzydziestu latach udało mie się tu trafić.
Byliśmy w okolicach i nie mogłam nie skorzystać. Znakomite miejsce na krótsze lub całodniowe wypady. Bardzo łatwo znaleźlismy niewymagającą, przyjemną trasę na której nawet nasze mamy znakomicie sobie poradziły. A po spacerze rybka się należy. Jadłam tu jeden z lepszych pstrągów w życiu. A po obiadku kieliszeczek sosnówki na lepsze trawienie 🙂
Obserwuj i dziel się!